wtorek, 14 lipca 2015

jedwab, olejki, serum, czyli znowu o włosach #włosy

Cześć. Tak jak już zapewne wiecie, numerem jeden w pielęgnacji są u mnie włosy :) Robiąc porządki w kosmetykach znalazłam dużo olejków do włosów. Jak wiadomo kupujemy jak widzimy i później nam siedzą, teraz czas je zużyć wszystkie. Zabieram się za komentowanie każdej odżywki z osobna.


 1.Marion, olejki orientalne do włosów, chyba każdy zna, nawet z promocji z natury. Pachnie moim zdaniem średnio. Producent piszę że wydobywa blask z włosów, no  jak to olejek. Po posmarowaniu włosy się błyszczą, i są gładsze to się zgodzę. Tylko przy nałożeniu zbyt dużej ilości są już tłuste a nie tylko błyszczące, za to minus. Za tą cenę myślę że jest OK. Cena 5,39/30ml.


 2.Vital,serum scalające rozdwojone końcówki. Kupiłam na stronie internetowej, gdyż brakowało mi kliku złotych do darmowej wysyłki. Ale nie narzekam, wręcz jestem z tego serum bardzo zadowolona. Pachnie przepięknie, delikatnie i słodko, tak jak lubię. Nabłyszcza, wygładza. Kupię jeszcze raz. Cena 15,50/50ml.


 3.Marion,kuracja z olejkiem arganowym. Kupiłam w wispolu. Producent piszę o 7 efektach i że do każdego rodzaju włosów w szczególności zniszczonych i suchych. Użyłam prawie całe opakowanie, ale raczej z powodu ładnego, długotrwałego zapachu niż efektów. Nabłyszcza jak każdy olejek ale to chyba tyle. Cena 10,99/50ml.

 4.Biosilk, jedwab. Chyba jeden z lepszych jakie miałam. Wygładza, pięknie pachnie. Idealny do wykończenia fryzury jak i zadbania o codzienny ładny wygląd włosów. Oczywiście malutka buteleczka nie przyciąga uwagi w sklepie, ale jest wart. Pomimo tego że nie ma żadnego atomizera, obchodząc się z nim delikatnie ;) starcza na długo. Cena 3,99/15ml.

5.Avon, planet spa. Nawilżający olejek do włosów z oliwą z oliwek. Kupiłam, nie dużo użyłam i leży. Nie lubię jego konsystencji. Jest trochę za gęsty, tak jakbyśmy nakładały szampon na końcówki i wcierały. Nie podoba mi się to. Zapach ogórka. Średnio przepadam. A działanie, nie rzuca mi się w oczy. Ogólnie nie przypadł mi do gustu. Cena 

 6.Sleek Line. Kupiłam w komplecie z odzywką do włosów i szamponem z tej samej serii. Miałam już wcześniej i sobie bardzo chwaliłam, lecz producent zmienił opakowanie, co z tym idzie skład. Ale moim zdaniem zostawił co ważniejsze, gdyż nadal są efekty, chodź nie takie jak wcześniej. Przy dłuższym i regularnym stosowaniu z szamponem i odżywką, włosy się poprawiają. Są gładsze, lśniące, nawet bym powiedziała że się nie puszą. Pachną jak po wyjściu z salonu fryzjerskiego ;) Cena 13,00/30ml.


 7. Jedwab, Joanna. Chyba najsłynniejszy jedwab. Wszędzie dostępny. Używałam go dość długo. Tylko u mnie jest ten pech że gdzieś w torebce zawsze się wylał i tak kończyło mi się opakowanie, także nie powiem czy jest wydajny bo nie wiem. Ale za to jest naprawdę godny polecenia. Zapach delikatny i przyjemny, utrzymuje się na włosach, konsystencja fajna. Nie skleja włosów, dobrze je nawilża i wygładza. Cena 15,90/30ml.


 8.Tak z innej bajki, odzywka do włosów GlissKur, Stosowałam na mokre włosy, później rozczesywałam i faktycznie były gładkie i dobrze się je rozczesywało. Nigdy nie suszę włosów. Zapach fajny. Dobrze się komponuje z szamponem i odżywką z tej samej serii. Polecam. Cena 15,00/200ml.

9.GlissKur, eliksir z olejkiem pielęgnacyjnym. Cudo, nie dużo zużyłam bo jest bardzo wydajny. Nawet jedna kropla starcza na całe włosy,  oczywiście mowa tu o końcówkach bo skóry głowy nie oliwie. Wygładza włosy, delikatnie poniszczone końcówki również. Nawilża je nie sklejając. Pięknie pachnie. Jak dla mnie najlepsze na koniec. Jest numerem jeden. Cena 25,00/75ml.

Ceny są podane orientacyjne, a testy były wykonywane na włosach które były wysuszone ręcznikiem i nie poddawane żadnemu prostowaniu, aby sprawdzić czy dany kosmetyk poradzi sobie z puszystością i wygładzeniem włosów.

Pozdrawiam, miłego dnia :)